Kilka dni urlopu i dzięki mojemu przyjacielowi wycieczka do Szkocji!!!
Autostradą pomyka
czarna Toyot-ka a ja w niej bacznie obserwująca zmieniający się krajobraz. J
Bo oto z płaskich
terenów Lancashire wkraczam w magiczną
Cumbrię. Widzę góry i owce i nie mogę wyjść z podziwu,że ludzie mieszkają na takich terenach gdzie dom od domu dzielą kilometry. A jak im zabraknie soli?! To nawet do sąsiada za daleko.
Cumbrię. Widzę góry i owce i nie mogę wyjść z podziwu,że ludzie mieszkają na takich terenach gdzie dom od domu dzielą kilometry. A jak im zabraknie soli?! To nawet do sąsiada za daleko.
Wyobrażam
sobie,że to ja mieszkam na takiej farmie i skóra mi cierpnie. Nieprzyjemne
odczucia łagodzą widoki za oknem pojazdu. Słoneczko świeci,złocąc ogolone już z
wełny owce.
Po trzech
godzinach granica umowna na autostradzie.
Welcome to
Scotland.
Jestem
podekscytowana bo nigdy tu nie byłam i rzeczywiście jak za dotknięciem
magicznej różdżki wszystko nabiera kolorów. Trawa jest zielona, drzewa dumnie
porastają zbocza gór, owce brykają jakby radośniej, krowy pasące się na
niższych terenach jakieś bardziej wy kolorowane, czarne, białe, rude, brązowe, w
ciapki, w łatki... jelenie przemykają przez polanki, wielbłądy...
Nie to nie żart.
Na jednej farmie hodują wielbłądy J
Też jakieś takie
uśmiechnięte albo ja je takie widziałam. Kilka minut później lamy! Potem krowy
i owce i jelonki, sarenki, zajączki i lasy! Jakie cudne lasy! Oczy mi
ganiały czy nie zobaczę jakiś uśmiechniętych dorodnych borowików, maślaczków.
Ale niestety nie udało mi się nic wypatrzyć. (Wariatka grzyby z auta zbierać!).
Pierwszy postój w
małej miejscowości niedaleko Fort Wiliam. Cudowny rezerwat. Pełno wędkarzy nad
jeziorem, krowy brodzące w wodzie. Te ichniejsze Angus śliczne, włochate,
spokojne i podobno strasznie drogie.
Foto by Jola
Foto by Jola
A ja jak głupek sus do lasu na jagody! Jakie
pyszne prosto z krzaczka. Od trzech lat nie jadłam prawdziwych leśnych jagód,
więc nawpychałam się nimi ku zdziwieniu innych rezydentów. Kiedy już zeżarłam
małe poletko jagodowe trzeba było ruszać dalej.
C.D.N.
Fajnie napisane
OdpowiedzUsuńZ opisu... pięknie tam :)
OdpowiedzUsuń