Translate

czwartek, 16 października 2014

To mnie wkurza... "Nic"

Ponieważ jestem istota ludzka targają mną przeróżne uczucia, w tym tez irytacja...


źródło Google


Powodów i przykładów mam tysiące ale dziś skupie się na słowie "Nic" 
Otóż dzwonie do znajomej, pytam:
- Hej co robisz?
-Nic.
...

No jak nic jak  chociażby teraz rozmawiasz ze mną ?!

Wraca ze szkoły mój syn pytam: 
-Co robiliście dzisiaj w szkole?
-Nic.

Fajna szkoła w której przez 6 godzin nie robi się nic...

Mąż korzysta z komputera.
-Co robisz Kochanie?
-Nic.

No litości jak nic skoro zaglądając mu przez ramie widzę, że jednak coś robi - gra.

Najmłodszy mój syn, jak zapytam go w trakcie jego zabawy co robi?  również odpowiada, ze nic...

Stwierdziłam, ze otaczają mnie nic nie robiące istoty...
Postanowiłam sprawdzić czy poza moim domem tez są "Nicnieroby"
Dzwonie wiec do koleżanki ( Nie rozmawiałyśmy ze sobą dość długo)
-Cześć co u Ciebie słychać?
-Hej a wiesz, że nic.

No co jest z Wami ludzie? Nic nikt nie robi? nic u nikogo nie słychać?
Idąc do sklepu spotkałam dawno nie widzianego kolegę,  zawołał mnie ,wiec z mojej strony pada pytanie 
-Dawno Cie nie widziałam co u Ciebie?
-A w sumie to nic.

Tych przypadków jest mnóstwo w szkole, sklepie, pracy, na ulicy itp...

Wiec śmiało mogę stwierdzić, że Polacy w Anglii nie robią NIC!
Z Anglikami natomiast jest trochę inaczej bo zawsze na pytanie "co słychać?" odpowiedzą że "dobrze"

Tak mnie temat zirytował, że postanowiłam  przeprowadzić mały test pisemny (e-mail, sms itp.)
I wiecie co?
Na ok 60 wysłanych wiadomości (jakieś 15 Anglików reszta to Polacy) z zapytaniem "co słychać?"  dostałam tylko 5 odpowiedzi, że "NIC"
Natomiast od Anglików, że "dobrze" :) 

I tak sobie rozmyślam czyżbyśmy woleli pisać niż rozmawiać?


Źródło www.demotywatory.pl


4 komentarze:

  1. Zawsze mowie ze nic nie slychac a jak pisze to jednak cos slychac. Fajny blog.

    OdpowiedzUsuń
  2. może każdy sobie myśli że "nic"co by mogło druga osobę zaciekawić, np nudny deszczowy dzień a później się okazuje, że jednak coś się działo i jest o czym rozmawiać bezpośrednio..na odległość przez net to już nie to samo. B.B.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz absolutną rację! To paskudne "nic" nas ogarnia ze wszech stron. Wtrącę swoje 3 grosze i powiem Ci, że mówienie tego "nic" wydaje się być czymś, co ukazuje ludzką dołującą codzienność. Niestety nasz naród ma to do siebie, że lubi narzekać a nazywanie "niczym" "czegoś" staje się dla nich zaprzeczeniem pozytywów płynących z życia. Świetny tekst!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzekanie u Polaków to jakiś koszmar, wszyscy tłumaczą się mentalnością, narodowością... A to tylko od nas zależy gdzie patrzymy i co widzimy bo świat mimo wszystko jest piękny :) No i zawsze się "coś" dzieje.

      Usuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Każdy komentarz motywuje nas do dalszych wpisów. Jeżeli spodbal Ci się wpis, proszę udostępnij swoim znajomym by tez mogli zobaczyć. Wszelkie sugestie mile widziane:) Jezeli nie masz konta możesz dodać komentarz jako "anonimowy".