Translate

piątek, 19 grudnia 2014

Warto czasem spojrzeć w niebo...

Musze Was przeprosić za chwilowe zaniedbanie bloga. Ostatnio sporo się u mnie dzieje w prywatnym życiu przez co brakuje czasu na pisanie. Mam nadzieje ,ze wybaczycie?

Wiec dziś. chciałam się podzielić z Wami odrobina mojej pasji... 
Ciekawa jestem czy się podoba? 

sobota, 22 listopada 2014

Zjedzmy coś: Coxinha de galinha czyli Brazylijskie pierożki.

Dziś przepis na Brazylijskie pierożki które porostu są pycha. 





Zanim przystąpisz do wykonania przepisu upewnij się ze masz dużo czasu ;p 
bo z tego przepisu będzie można zrobić 3 potrawy.

wtorek, 18 listopada 2014

Moja Anglia: Pieniądze

W Anglii mieszkam już lat 4 albo aż. Dziś myślałam sobie o tym kiedy to się pakowałam do wyjazdu i jakie było moje wyobrażenie  tego kraju. 
Tak naprawdę to niewiele mogę powiedzieć o całym kraju, ponieważ bywam tylko w okolicznych miasteczkach a mieszkam w malej fabrycznej mieścinie. Wiec dookoła jest pełno fabryk, nie ma nic ciekawego do oglądania jest szaro buro i ponuro. Jedynie ludzie nadają ulicom jakieś kolory.

sobota, 4 października 2014

O oszczędzaniu na jedzeniu, moim okiem.

Zostałyśmy my wychowane w przekonaniu ze jak gotuje się w domu to jest taniej, zdrowiej i co niepodważalnie smaczniej. Z tym, ze nasze babcie, matki większość produktów albo miały z jakiegoś taniego źródła lub same coś uprawiały, hodowały. A my?
Współczesne kobiety?

czwartek, 18 września 2014

Kłopoty z angielskim.

Wyobraźcie sobie, ze przyjeżdżając do Anglii nie znałam nawet podstaw języka kraju, w którym zamierzałam zamieszkać. Potrafiłam powiedzieć kilka slow i to jeszcze nie poprawnie. Anglicy maja tendencje do gubienia litery "r" co mnie osobiście zaskoczyło bo wcześniej na to nie zwracałam uwagi. Ogólnie to potwierdziły się

środa, 10 września 2014

Zjedzmy coś. Cielęcina w sosie serowo- cebulowym.

Chciałabym kiedyś znaleźć faceta dla którego chciałoby mi się upiec ciasto :) Ale póki co zapraszam na cielęcinę. Szczerze powiem, ze w Polsce nie widziałam

poniedziałek, 8 września 2014

Uciec gdzieś daleko...

Sa dni, ze ma się wszystkiego dość, człowiek wsiadłby jak w piosence "do pociągu byle jakiego" i oddal się przygodzie. Ale co zrobić kiedy ma się obowiązki?

czwartek, 4 września 2014

Podwodny Świat.

Dziś zaproszę Was na foto-wycieczkę do oceanarium :)
najlepszym fotografem nie jestem ale staram się jak mogę wiec proszę o wyrozumiałość ;)
Oceanarium znajduje się w mieście Hull w Anglii.
Myślę ,ze w tym przypadku moje komentarze są zbędne, wiec miłego oglądania :)

środa, 3 września 2014

Z "końca europy" przygód kilka. Część 2.

No tak przecież ja zawsze muszę o czymś zapomnieć.
- Jak można zapomnieć karty kiedy od miesiąca słyszę jakie to piękne zdjęcia będą! - rzekł mąż
No cóż jednak można, trzeba po prostu być mną :)

wtorek, 2 września 2014

Z "końca europy" przygód kilka. Część 1.

Gorączkowe pakowanie.
"Co zabrać tam gdzie będzie ciepło ale czy na pewno? A może znając moje szczęście będzie padać?
 Eh w końcu to tylko 4 noce.. " myśli gorączkowo biegały po mej głowie.
Jestem spakowana! Jedziemy :)

piątek, 29 sierpnia 2014

Zmiany, zmiany...


Uwaga! 

Blog "Away From Home" zmienia nazwę na "Fjefjurkowy Świat"  
Wszystkich obecnych czytelników jak i nowych serdecznie zapraszamy do czytania, komentowania i polubienia.


Gorąco pozdrawiamy.
Jola i Agnieszka

czwartek, 7 sierpnia 2014

Przyciąganie szczęścia?

O talizmanach i figurkach słów kilka.
Dzisiaj zastanowiło mnie ile tego może być? przypuszczam, ze w każdej kulturze, kraju czy religii znajdziemy jakiegoś bożka.
Zajmę się tymi o których wiem co nieco.

L'Om del Bosco

czwartek, 31 lipca 2014

W drodze. Część 4.


Zabytków zwiedzać nie lubię tym bardziej, ze historie Szkocji znam tylko wyrywkowo i po łebkach. W mieście spędziłam parę godzin podziwiając widoki bo ładne, ale najbardziej podobały mi się

poniedziałek, 28 lipca 2014

sobota, 26 lipca 2014

Inne coś o spełnianiu marzeń.

Marzenia!
Dobrze się podpierało pyszna paczka popcornu!
Na kanapie zajadając te male zdradliwe ziarenka, które są kwintesencja powiększania swojego rozmiaru.
Przestałam jeść popcorn. Większy rozmiar został a ja dalej marze na kanapie. Bo jak by to fajnie było zmienić prace...bo cudownie było by mieć dom z ogródkiem...bo to... bo tamto... i nic.
Wybudzam się z

poniedziałek, 14 lipca 2014

W drodze, część 2

Fort Wiliam :)
Wieczór zbliżał się nieubłaganie, 9 godzinna podróż dawała we znaki, trzeba znaleźć jakieś miejsce do spania. " Bed and Breakfast" . Wow! £75 za nocleg ze śniadaniem. Nieźle za te angielskie... kiełbaski i jajko liczą.
Zatrzymaliśmy się w

piątek, 11 lipca 2014

W drodze Część 1.

Kilka dni urlopu i dzięki mojemu przyjacielowi wycieczka do Szkocji!!!
Autostradą pomyka czarna Toyot-ka a ja w niej bacznie obserwująca zmieniający się krajobraz. J
Bo oto z płaskich terenów Lancashire wkraczam w magiczną

Aktualizacja

Parę dni temu do bloga dołączyła moja siostra Jola.
 Myślę, że wiele o niej nie będę pisać sama się nam przedstawi.
 A, że moim skromnym zdaniem pisać umie. Będzie co czytać.
Zainteresowania mamy podobne wiec będzie wszystkiego po trochę.

wtorek, 8 lipca 2014

Tropem hrabiego Drakuli czyli mroczne Whitby.

Whitby to nadmorskie miasto w północno-wschodniej Anglii (hrabstwo Yorkshire), położone nad rzeką Esk pośród malowniczych klifów. Jego historia związana jest z dawnym opactwem benedyktyńskim, którego ruiny majestatycznie górują dziś nad miastem.
Uliczki miasta znane są z powieści Stokera - "Dracula".

Nasza wyprawa jednak nie była tak fascynująca.